Tysiące turystów każdego roku wyrusza w podróż, aby doświadczać nowości, oderwać się od codzienności, odkrywać, w końcu przeżyć coś wyjątkowego. Ruszamy zazwyczaj w podróż śladem zabytków, dzikiej przyrody, czy też słonecznych klimatów. Zmęczeni codziennym pośpiechem wielkich miast szukamy coraz częściej odmiany. Chcemy podróżować poza utarte szlaki i zagłębiać się w autentyczną, lokalną kulturę, poznawać ciekawych ludzi i obyczaje, odkrywać lokalne przysmaki, a nade wszystko doświadczać i „smakować”.
Ta ciekawość świata i ludzi sprawiła, iż pojawił się nowy, szczególny sposób podróżowania, czyli turystyka kulinarna. Nie ma jeszcze jednej, ogólnie przyjętej definicji, ale można ją spotkać pod kilkoma nazwami: turystyka kulinarna, turystyka gastronomiczna, turystyka kuchni narodowej lub turystyka żywności i wina. Na świecie i w Europie stała się ona swoistą modą. W Europie na czele turystyki kulinarnej są: Francja, Włochy, Austria i Węgry. Kto z nas nie chciałby pod słońcem Toskanii ruszyć szlakiem winnic w poszukiwaniu niezwykłych aromatów ukrytych w butelce? A może jednak targi żywności i festiwale kulinarne, jak np. festiwale Zupy Rybnej w Livorno, mozzarelli w Opi czy Festyn Moreli w Krems w Austrii. Na nasze kulinarne gusta, którymi kierujemy się w podróży mają duży wpływ coraz liczniejsze programy kulinarne, a półki w księgarniach Europy oraz Ameryki uginają się pod ciężarem książek dotyczących sztuk kulinarnych.
Turystyka kulinarna dotarła również do Polski. Polacy cenią sobie przede wszystkim dobre, zdrowe, autentyczne i wyjątków smaki potraw. Polskie regiony mają bardzo dużo do zaoferowania zarówno dla krajowego jak i zagranicznego turysty. Do kulinarno-turystycznych atrakcji w Polsce należą tzw. "festiwale smaku" np. Podkarpackie Święto Miodu, Pilzneński Festiwal Pierogów, Ogólnopolski Festiwal Dobrego Smaku w Poznaniu. Kolejnymi atrakcjami godnymi uwagi są warsztaty kulinarne i spotkania z lokalnymi wytwórcami tradycyjnej żywności, czy też muzea poświęcone tradycyjnym napitkom - Muzeum Gorzelnictwa w Łańcucie, browary w Żywcu i Tychach. Szczególną uwagę zwracają szlaki kulinarne, oferujące degustacje miejscowych specjałów oraz wizyty w punktach produkcji regionalnych wyrobów.
Współczesny turysta, który mając do dyspozycji dwa potężne narzędzia takie jak Internet oraz tanie linie lotnicze, może do woli przebierać w miejscach, które są równie piękne, jak i bogate w atrakcje przyrodnicze, rekreacyjne czy kulturalne. Miejscowa kuchnia może być elementem, który przesądzi o jego wyborze. To właśnie kulinarne doznania podczas naszego wyjazdu wakacyjnego czy weekendowego mogą sprawić, że nasza podróż okaże się bardziej udana niż pierwotnie nam się wydawało.