Ostatnie bankructwo SkyClub odbiło się głośnym echem w mediach i wśród turystów. Niestabilność rynku i problemy finansowe organizatorów powodują, że turyści mają wiele uzasadnionych obaw i pytań . Co się stanie, jeśli touroperator ogłosi upadłość podczas naszego pobytu za granicą? Kilka rad, jak się wtedy zachować.
Ustawa o usługach turystycznych mówi, że każde biuro podróży ogłaszające upadłość zobowiązane jest do sprowadzenia swoich klientów do kraju i wypłacenia im odszkodowania za niezrealizowaną część wakacji, na podstawie zawartej umowy. Tym, którym na wakacje nie udało się wyjechać również należy się zwrot wpłaconych środków.
Przed podpisaniem umowy warto zapytać się o umowę gwarancji bankowej lub ubezpieczeniowej, która jest obowiązkowa dla wszystkich touroperatorów. Pozwoli ona na zrealizowanie wszystkich zobowiązań zaciągniętych wobec klientów. Kwota gwarancji ma tu znaczenie, gdyż im wyższa - zwiększa ona szansę na odzyskanie pięniędzy. W momencie ogłoszenia upadłości, wszyscy poszkodowani powinni zgałaszać się do właściwego marszałka województwa, gdyż posiada on środki, z których powinny być wypłacane zwroty również za koszty poniesione podczas powrotu do kraju.
Istotne może okazać się również skontaktowanie z ambasadą polską. W tym miejscu uzyskamy przede wszystkich rzetelnych informacji oraz realnej pomocy i wsparcia. Oczywiście, mimo ogromnego stresu jaki powodują takie wypadki, należy zachować zimną krew, skontaktować się z rodziną w Polsce, która w naszym imieniu może na miejscu dowiedzieć się więcej szczegółów.