Najtrudniejszy pierwszy raz. Jeśli ktoś już stał na szczycie i pod stopami widział morze chmur nie zapomni tego do końca życia. Uczucie satysfakcji, dumy i triumfu. Ale podziwiać można nie tylko z góry, ale również dołu...
Góry możemy podziwiać nie tylko stojąc na ich szczycie, ale równie piękne są widoki z oddali. Potrafią one zachwycić do tego stopnia, że wrażenie zapiera nam dech w piersi. Poniżej prezentujemy listę czterech najpiękniejszych pasm górskich świata.
1. Włochy, Dolomity – The Crime di Lavaredo (3003 m. n. p. m.)
Nazywane inaczej Trzema turniami, ale w rzeczywistości jest ich aż 5: Cima: Ovest, Grande, Piccola, Piccolissima oraz Punta di Frida. Górują ponad doliną Valle Marzon i Val di Rimbon. Na każdą z Turni prowadzą tylko drogi wspinaczkowe. U podnóża biegną malownicze szlaki turystyczne co umożliwia obejrzenie ich zarówno z góry jak i z dołu. Przedstawiają nieziemski krajobraz, a często występujące nad nimi kłębowiska chmur sprawiają, że sceneria jest po prostu bajkowa.
2. Peru, Andy – Alpamayo (5947 m n. p. m.)
Nazywana szklaną górą jest marzeniem każdego alpinisty. Dwustumetrowa ściana, pokryta pionowymi wyżłobieniami, niżej biegnie szczelina, która oddziela połyskujące w słonecznym świetle pionowe wyżłobienia od śnieżnych pól położonych w dolnych partiach. Trasa na szczyt biegnie Drogą Francuską, która prowadzi przez sam środek góry. Droga jest stroma, momentami prawie pionowa.
3. Japonia, Honsiu – Fuji (3776 m n. p. m.)
Jej zbocza układają się bardzo harmonijnie, nadając jej najznakomitsze proporcje. Góra ta jest muzą dla poetów i malarzy, shintoiści uważają ją za boginię. Często turyści próbują dostrzec jej wierzchołek z wieżowców Tokio, jednak na ogół mogą dojrzeć jedynie nikły zarys w spowijającej go mgle. Może jest to przyczyną dla której wielu ludzi chce zdobyć jej szczyty, aby kontemplować jej piękno w ciszy i skupieniu.
4. Nepal, Himalaje – Ama Dablam (6856 m n. p. m.)
Inaczej nazywana Klejnotem Matki, jest prawie siedmiotysięcznikiem, dlatego aby ją zdobyć trzeba zakładać stopniowo aż 3 obozy – w stylu oblężniczym. Sama wspinaczka jest zróżnicowana, ze skalnej stopniowo zmienia się w lodową, aż w końcu mamy do pokonania ostry grzbiet o szerokości zaledwie pół metra. Jednak wspinaczka może stać się niezapomniana dzięki cudownym widokom i możliwością zobaczenia Mont Everestu czy Makalu.