Noclegi stanowią oprócz kosztów transportu najpoważniejszy wydatek w budżecie naszych podróży. Są wycieczkowicze, u których zew przygody jest silniejszy od wygody. Zazwyczaj koczują oni na dworcu, pod mostem, w samochodzie, pod kościołem, czy też w innych oryginalnych a zarazem nietypowych noclegowniach. Podróżnicy z notesami wypełnionymi adresami na wszelki wypadek zatrzymują się u rodziny, przyjaciół, czy kuzynki szwagra. W dobrej sytuacji są studenci zrzeszeni w różnych organizacjach przykościelnych lub skałkowych. Nie posiadając takiego statusu i marząc o tanich podróżach niekoniecznie w ekstremalnych warunkach nie traćmy pogody ducha! Oferta noclegu za granicą u miłej osoby jest jedną z najszczęśliwszych rzeczy, jakie mogą spotkać każdego podróżnika.
CasaSwap
A może by tak wy-mienić się mieszkaniem na pewien czas – weekend, wakacje, bądź dłuższy pobyt? W dzisiejszych czasach brzmi to złowrogo i ryzyka nie da się wykluczyć, a bezpieczeństwo transakcji opiera się wyłącznie na obustronnym zaufaniu i dobrej woli. Zamieniając się domami ograniczamy nasze koszty pobytu w nowym miejscu nawet do kilkudziesięciu procent, szczególnie przy kilkuosobowych wyjazdach. Internetowe instytucje pobierają jednorazowe opłaty za członkostwo przy dokonywaniu rejestracji. Wprowadzamy swoje dane i opis naszego domu lub mieszkania i już. Od tego momentu możemy szukać interesujących nas miejsc i kontaktować się z drugą stroną. CasaSwap, czyli wolna chata, to po hiszpańsku dom z wymiany internetowej. Inicjatywa powstała w oparciu o doświadczenia czterech duńskich studentów, którzy musieli zrezygnować z nauki za granicą, gdyż nie było ich stać na wynajęcie mieszkania. W 2004 roku założyli internetową bazę adresową studentów chętnych do wakacyjnej wymiany mieszkań.
Servas
To kolejny sposób na zapewnienie sobie miejsca noclegowego, którego idea narodziła się w Danii w 1949 roku. Założyciele tej organizacji pragnęli ułatwić ludziom różnych narodowości dzielenie się swoim życiem i doświadczeniami z innymi, poprzez stworzenie nowego sposobu podróżowania, nawiązywania znajomości i zawierania międzynarodowych przyjaźni. Aby zostać servasowcem, tzw. hostem, należy skontaktować się z sekretarzem krajowym organizacji oraz przynieść list polecający. Jeśli rozmowa wypadnie pomyślnie, można zostać gospodarzem i podróżnikiem. Nie ma obowiązku, by każdy podróżnik był jednocześnie gospodarzem i odwrotnie. Obowiązkiem podróżnika jest przesłanie do głównego koordynatora w kraju zamieszkania sprawozdania z przeprowadzonych wizyt. Dzięki tej formie pobytu oraz dzięki mieszkańcom można poznać miejsca i historie jakich nie znajdziemy w żadnych przewodnikach. To również unikalna sposobność zobaczenia codziennego życia ludzi, poznania ich zwyczajów oraz uzyskania pomocy w dalszym planowaniu podróży. Organizacja ciągle się rozwija, dołączają do niej nowi gospodarze i podróżnicy. Obecnie w Servas zrzeszonych jest 130 000 osób w 130 krajach.
Couchsurfing
Choć jest najmłodsza, to właśnie ta organizacja posiada największy zasięg. Couchsurfing - "szukanie kanapy" to internetowy projekt, który umożliwia wyszukiwanie bezpłatnych zakwaterowań. Strona założona została na przełomie 2002 i 2003 roku przez Amerykanina Casey'a Fentona, który wpadł na pomysł, by utworzyć miejsce w sieci, gdzie zalogowani internauci będą mogli za darmo przenocować innych użytkowników tej samej organizacji. W początkowym okresie działalności na stronę zaglądali znajomi i znajomi znajomych. Później zainteresowanie wzrastało w szalonym tempie. Dzisiaj zarejestrowanych jest ponad milion użytkowników z 231 krajów . Zasada działania: aby uzyskać u kogoś nocleg bądź umówić się na wspólne zwiedzanie wystarczy do danej osoby napisać wcześniej maila ze swego konta na Couchsurfingu. Couchsurfing jest organizacją typu non profit, a uczestnictwo w nim jest bezpłatne.
To niezwykła sposobność, aby móc wejść do prywatnego domu w Chinach, Meksyku, Australii czy Kubie. Pomieszkać z tamtejszą rodziną, przez chwilę podejrzeć codzienne życie - to jest jak najbardziej możliwe. Aby jednak plany przekuć w czyn warto dokładnie zapoznać się z zasadami działania tego typu organizacji.
Historia form podróży jest równie bogata, jak obecnie możliwości noclegowe. Obecnie tak powstają i powiększają się rodziny podróżujących. Informacja krąży z ust do ust, a szczególnie w sieci. Podróżnicy polecają sobie fajne miejsca, ciekawych ludzi u których spali, biura podróży, a gospodarze – miłych podróżników. Pomyślmy jak niewiele trzeba, poza odpowiednim środkiem transportu...