Bardzo powoli, ale sukcesywnie i z tendencją wzrostową, Polacy decydują się na spędzanie świąt poza domem. Jest to moda, do której przekonuje się coraz więcej osób, wyłamując się z naszej ojczystej tradycji świąt w rodzinnym gronie.
Wyjazdy w okresie Wielkiej Nocy sa póki co popularniejsze niż te w czasie Bożego Narodzenia. Wśród najchętniej odwiedzanych kierunków króluje Tunezja, Egipt, Hiszpania i Grecja. Jednak widać, że rośnie zainteresowanie również bardziej egzotycznymi kierunkami jak: Seszele, Meksyk, Indie i Kenia.
Zgodnie ze statystykami na takie wyjazdy decydują się głównie mieszkańcy dużych miast w wieku 34-45 l. Można stąd wyciągnąć wniosek, że w tym wieku ludzie na ogół mają stabilną sytuację finansową i rodzinną.
Jest to z pewnością ciekawy trend. Prawdopodobnie dla wielu owe święta w rodzinnym gronie nie sa równoznaczne ze spokojem i odpoczynkiem, ale z gonitwą - najpierw po domu z odkurzaczem, potem z jajkami i kiełbasą, przyjmowaniem gości i spędzaniem czasu nie wstając zza stołu. Nie dotykając wymiaru duchowego świąt, faktem jest, że na wykupionych wczasach można naprawdę odpocząć i zregenerować siły witalne.